• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

darmowa telekomunikacja

darmowa telekomunikacja

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • BTS

Archiwum

  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006

Najnowsze wpisy, strona 10


< 1 2 ... 9 10 11 12 13 ... 73 74 >

troll

Tak drugi dzień snów. Wiec, tak. Obudziłem się o 6.30 i nie mogłem przypomnieć sobie snów. Wyobraźnia działała mi zbyt dobrze i nie mogłem się skupić na przypomnieniu byle jakiego snu ;( Po 10 minutach postanowiłem pójść spać dalej i byłem pewny ze później będę pamiętał sny. Z doświadczenia wiem ze najbardziej pamiętam sny rano 8.00-11.00. To zresztą wynika fazy REM.
No i jak myślałem tak się stało. Obudziłem się o 7.30 i po paru sekundach pamiętałem 2 sny. Jeden kiepski (cholernie realistyczny, to samo co na jawie ), ale drugi bardzo oryginalny.

W skrócie: Znajdowałem się w lesie/ dżungli z siostra. moja siostra zaczęła chodzić w krzaki w daleko las a ja szlem za nią. Zgubiłem ja. Doszedłem później do wielkiej przepaści, ale było zbyt ciemno i nic nie wdziałem. Zacząłem wracać powrotem i zaczęło być jasno, wiec wróciłem do przepaści. Przepaść sięgała daleko w dół, a obok mnie był czubek drzewa, które korzenie miała tam na samym dole przepaści. Na samym dole przepaści była mgła. (Spoko klimacik :) Zacząłem wracać. A z racji tego ze było jasno dostrzegłem, ze to nie las, lecz wielka hala. Zszedłem schodami w dół i dostrzegłem jedno stoisko gdzie ktoś cos sprzedawał. Chciałem kupić marsa, a miąłem 1 zeta, a on kosztował 99 gr (W śnie rzeczy nie drożeją :P). Spojrzałem na inny typ batona. Była taka fajna promocja, ze kupisz go taniej, jeśli masz buty typu "slaash" (czy jakoś podobnie). Roześmiałem się i powiedziałem, ale to denna promocja. Co ludzie nie wymyślą. (zanika...)

Świadomość: brak
Forma: brak
Działanie: Moja siostra nie wchodziła by w ciemny las. Jaki ziomek przy zdrowych zmysłach, by ustalał ceny batonów w zależności od butów.
Kontekst: nieznane miejsce

Później miałem znowu trzy sny po drzemce

Skrót: Przy kościele był wywiad z Owsiakiem (WOŚP). Po chwili nie wiadomo skąd się wzięło tyle ludzi.

Świadomość: brak Forma: brak
Kontekst: Owsiak prze kościołem
Działanie: Ludzie się zwalili jak za czasów komuny za mięsem.

Skrót:
Opisze tylko jedna dziwna rzecz. W podłodze była taka mała dziurka o średnicy 2 cm. Po wejściu na nią noga, wyrzucała mnie ona do góry, tak jakby wylatywało przez nią powietrze o dużym ciśnieniu. Wyleciałem jakieś 5m w gore. po spadnięciu (stanel na nogach). Znów pode szlem pod dziurę, ale tym razem stanelem jak najbardziej równo, by polecieć jak najwyżej. Stanelem na niej równiutko i mnie wyrzuciło. Prędkość była ogromna 50m/s i po sekundzie byłem już pod sufitem tej hali. Nie mogłem spaść w dół bo ciśnienie było bardzo duże. Leżałem przygwożdżony do sufitu ok. 50 m nad ziemia.
(zanika...)

Świadomość: brak Forma: brak Kontekst: brak
Działanie: Dziwny mechanizm dziurki. W realu to raczej niemożliwe.
Dziwne ze się nie zabiłem o sufit.

Zapomniałem, bo chciałem go napisać po kościele. ;(

Teraz mam jeszcze problem, bo w tym roku matura. Trudno będzie pogodzić sny
z nauka. Jak ktoś pisał wcześniej, nie mogę dać się leniowi !!! ;)

Ps. Kupiłem sobie specjalny notes do zapisu znaków snu, teraz jest o wiele wygodniej. Sny zapisuje w zeszycie, a znaki snów w notatniku.
PS 2. Tak mnie to zastanawia. Dlaczego tak trudno osiągnąć LD. Przecież niektóre sny są tak wyimaginowanie dziwne, ze wiadomo ze w realu byłoby by niemożliwe. Dlaczego tak trudno złapać świadomość.
26 września 2007   Dodaj komentarz

grzechu

sen1
Biorę udział w jakimś przedziwnym treningu. Moja nauczycielka jest młoda kobieta (tzn nie widzę jej, porostu wiem o tym). Oprócz mnie w zajęciach bierze udział dziewczyna. Jednak ja jestem zbyt skupiony by zwracać na nią uwagę. Mam za zadanie wjechać jak najwyżej na stroma gore z pustynnego piasku. zawrócić i wykonać jakąś ewolucje przy zjeździe. Początkowo zadanie wykonuje z udziałem roweru górskiego co tez udaje mi bez większych przeszkód. Jednak kiedy to samo mam wykonać za pomocą deski snowbordowej nie udaje mi się rozpędzić i zatrzymuje się przed góra. Próbuje drugi raz i rozpędzam się tak jakbym jechał hulajnoga. Wykonuje ewolucje i sen się kończy

Znaki działania: Jazda snowbordem pod górkę
Znaki kont ex: Trening (Nie trenuje żadnej dyscypliny sportu)

sen2
Moja siostra postanawia ożenić się drugi raz a jej były mąż postanawia z tego powodu zabić cala nasza rodzinę. W śnie przewijaj się postacie cyngli widziane moimi oczyma z okien i balkonu. Niektórzy z nich maja bron krotka inni znowu kałachy. Nagle znajduje się w jakimś hotelu. Przez okno dostrzegam postać dwóch gości ubranych w garniakach, wyglądających na typowych kilerow. Wychodzę na patio, a oni powoli się zbliżają. Dostrzegam, ze z futerałów zaczynają cos wyciągać nie mam pewności czy to są aparaty fotograficzne, czy jakaś bron. Powoli łapię za krzesło, które stoi w moim pobliżu i czekam aż się dostatecznie blisko zbliża aby moc rzucić w nich.
W chwili, której chce to zrobić z znienacka wyskakuje około 5 kobiet i wręcza mi czerwone róże( każda z nich trzyma po jednej). Sen się kończy ;).
Najdziwniejsze jest to ze kiedy ci goście szli ja nie czułem żadnego strachu, ani chęci ucieczki.
Znaki świadomości: Brak strachu w obliczu poważnej sytuacji, ma się te stalowe nerwy ;)))
Znaki działania: Skoro ślub miała brać moja siostra dlaczego róże wręczono mi ;)
Znaki kont ex: Dziwna sprawa, chodź jak to się mówi wszystko może się zważyć ;P
Pozer Grzechu
PS Nie stety dzień drugi nie przyniósł mi żadnej wiedzy ze snów, istna tabula rasa. Dobrze
będzie jeśli będę pamiętał sny co drugi dzień ;)
26 września 2007   Dodaj komentarz
< 1 2 ... 9 10 11 12 13 ... 73 74 >
Swistak666 | Blogi