• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

darmowa telekomunikacja

darmowa telekomunikacja

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006

Archiwum wrzesień 2007, strona 2


< 1 2 3 4 5 ... 37 38 >

tomash

Sen 2
Bylem z rodzicami i bratem w nowootwartym sklepie- markecie.
Mama chciala mi kupic koszule - super faktura kolor blekitny,
(gdybym zobaczyl w sklepie w realu!- od razu biore:) Byla dosyc
droga, mama cos kombinowala zeby metke zamienic z innej tanszej
nie pochwalalem tego, potem poszedlem dalej 'na sklep'. Lazilem
po roznych dzialach, stoiskach, ogladalem nic nie chcialem kupic,
nie mialem takiej potrzeby, wlazlem nawet na 2 pietro gdzie odbywala
sie impreza z okazji otwarcia sklepu - kilkanascie osob siedzialo przy
drewnianej lawie i saczylo browara. Wrocilem na dol, laze, laze az
trafiam do stoiska z notesami! Przebieram i przebieram szukam tego
naj, wiem jaki ma byc - kartki na koleczkach ale nie z boku a u gory
bo wygodniej sie sny wpisuje! Zesz sie nie skapnalem ze to sen!!!
W koncu nic nie wybralem bo na jakims trefnym byla cena 99pln,
pomyslalem ze skoro taki sobie kosztuje 99 to te super z 3xtyle, wiec
odpusiclem sobie notesik:) Potem spotkalem kumpla, znajoma i dalej
sie blakalem po sklepie az w koncu brat mnie znalazl, objal ramieniem
i wyprowadzil ze sklepu - cos gadal ze juz jedziemy.

*swiadomosc - bardzo duze wahanie sie co i czy cos kupic, wieksze
niz w rzeczywistosci
*dzialania - mama przepiela metke - bylo to oszustwo, wiem ze nigdy
by tego nie zrobila na jawie, co do siebie to nie wiem, I hope not:))
*kontekst - notesy za 99pln, 'troche' drogie...
*forma - nieuporzadkowany rozklad stoisk,



Sen 3
Bylem z bratem i qmplem na lace - polance. Super pogoda, slonce,
blekitne niebo, lato w pelej krasie. Mielismy zamiar polozyc sie
na tej polance i wspolnie spac. Jednak brat zaczal sie bawic -
zaczal skreca kule ze swiezo skoszonej trawy i rzucac w stojacy
przed nami ciagnik. Odglos gdy trafial tymi kulami nie pozwalal
zasnac i zly na brata wrocilem do domu.

*dzialania - spotkanie w celu wspolnego snu na lace
*forma - rzucanie kulami z trawy wywolywalo duzy odglos
27 września 2007   Dodaj komentarz

laxtsc

Bralem udzial w pojedynku powietrznym. Kumpel lecial F16
a ja (jak sie okazalo dopiero rano po skojarzeniu sylwetki)
Grippenem. Walka niezwykle realistyczna, przeciazenia, akrobacje.
Pomimo, ze moj przeciwnik lecial po raz pierwszy mialem straszne
problemy z nim. Nie moglem go wymanewrowac, w koncu wpadlem do wody.
Zachwycalem sie tym widokiem, takiej wody nie widzialem w zadnej
grze (tak to wygladalo, jak gra). Myslalem rano, skad taki sen.
Poprzedniego dnia rozmawialem z kumplem o sprzedazy Polsce
mysliwca F16 z USA. Pomimo, iz Grippen jest znacznie nowoczesny
technicznie, pomimo ze dawano wieksze offsety, lepsza oferte,
to wybrano F16 (podobno na wyrzuconych z rzadowych komputerow
dyskach twardych [jedna z afer] znaleziono dokumenty swiadczace
o wrecz rozkazach kupienia F16. Ale to nie lista dyskusyjna na
ten temat ofcoz.) Zatem moja walka nie mogla byc wygrana, zwyciezca
zostal ustalony na dlugo przed nia.

*znaki snu - brak kokpitu, bylem tylko swiadomym punktem w przestrzeni,
jednak bardziej bylem skupiony na obserwacji przeciwnika.

*swiadomosc - bardzo mala, choc wiedzialem, ze to symulacja a nie
walka na smierc i zycie.
27 września 2007   Dodaj komentarz
< 1 2 3 4 5 ... 37 38 >
Swistak666 | Blogi