A ja mam od kilku dni ten sam sen....Co noc śni mi się to samo...Płynę bogatym jachtem na oceanie...nie jestem sama jest ze mną jakiś mężczyzna...w sumie ja w tym śnie to nie ja co mi się dość często zdarza...Jestem młodą dziewczyna, ale w sumie starsza niż teraz a może w tym samym wieku...nie wiem...po krótkiej sielance pływania po tym oceanie nagle wypadam za burtę, w sumie nie wiem czy zostaje wrzucona czy sama wypadłam...może znowu mi się przyśni...bo z każdym dniem sen staje się bardziej wyrazisty...ciekawe co to znaczy...
Oto jeden z moich ostatnich snów: Byłem przybyszem w jakimś szczepie Indian. Zostałem przez nich przyjęty i mieliśmy budować drogę. Ktoś mnie uwięził ale zostałem uwolniony, ale już wtedy mało kto z tych Indian wierzył w możliwość wybudowania tej drogi. Miałem dylemat czy ją mimo wszystko zacząć budować, ale zdecydowałem się to zrobić. W śnie było gdzieś napisane (sic!), że Ci co ją budują mają "małą lub nikłą szansę odliczenia jej od podatku, ale inni nie mają wcale". Wódz był po stronie innych, ale nie przeciwstawiał mi się. Ktoś, chyba czarownik, namawiał mnie do działania i pomagał. Zacząłem budować drogę. Wyrywałem rękami wielkie betonowe bloki.
ZNAKI SNU: SWIADOMOSCI: napisy w śnie DZIALANIA: wyrywanie rękami wielkich betonowych bloków (na oko po tonie sztuka) FORMY: nieznane otoczenie KONTEKSTU: brak