Energetix
Byłem przybyszem w jakimś szczepie Indian. Zostałem przez nich przyjęty i mieliśmy budować drogę. Ktoś mnie uwięził ale zostałem uwolniony, ale już wtedy mało kto z tych Indian wierzył w możliwość wybudowania tej drogi.
Miałem dylemat czy ją mimo wszystko zacząć budować, ale zdecydowałem się to zrobić. W śnie było gdzieś napisane (sic!), że Ci co ją budują mają "małą lub nikłą szansę odliczenia jej od podatku, ale inni nie mają wcale".
Wódz był po stronie innych, ale nie przeciwstawiał mi się. Ktoś, chyba czarownik, namawiał mnie do działania i pomagał. Zacząłem budować drogę. Wyrywałem rękami wielkie betonowe bloki.
ZNAKI SNU:
SWIADOMOSCI: napisy w śnie
DZIALANIA: wyrywanie rękami wielkich betonowych bloków (na oko po tonie sztuka)
FORMY: nieznane otoczenie
KONTEKSTU: brak
Pozdrawiam,
Energetix