uczelnia
Pierwsze zajęcia miały być o 8:00 - nie odbyły się z powodu braku sali :) Potem dwa nudne wykłady - same przedmioty zapowiadają się ciekawie, jednak dziś wyparły wszystko tematy organizacyjne - prawie zasnąłem! W międzyczasie zawitaliśmy do akademika. Agatka była w Londynie przez całe wakacje i opowiadała o pracy i o życiu w Anglii. Niestety półtorej godziny to za mało aby wszystko opowiedzieć, nie moge się doczekać dalszego ciągu opowieści. Dalej miały się odbyć ćwiczenia laboratoryjne, niestety wypadły z tego samego powodu co zajęcia o 8:00 . Jak widać organizacja na politechnice nawala. Mam nadzieję że to chwilowe. Ładna dziś pogoda więc pójdę chyba jeszcze na spacerek. Jutro znów na 8:00, ciekawe co jutro się wydarzy..