tomash
Następnie akcja snu przeniosła się domowego pokoju. Koleżanka pisała mi coś przez gg, że gdzieś się wybiera i takie tam chęć że też mi się chce gdzieś wyjść.
Następnie śniło mi się że wybraliśmy się z kumplami na wycieczkę. W chwili kiedy mój nasz kierowca odwrócił się do tyłu, walną prawą krawędzią samochodu w jakąś babcię, która usiadła na ulicy ale coś zaraz po niej przejechało (jakiś inny samochód). Było coś dziwnego w tym gdyż ona nie krwawiła w ogóle ale wyglądała na martwą aż nawet niektórzy przykryli ją kocem (twarz jak to się trupkom robi) Zjawiła się karetka policja itp. Potem nie wiem jak idę na miejsce zdarzenia tego i widzę mnóstwo krwi i to tak jakby to było u mnie w piwnicy :) a nie na ulicy. A przypomniało mi się hehee zanim przyjechała karetka babcie to pilnowała jakaś dziewczyna-pies hehee
Następnie śniło mi się innych 2 kumpli którzy ślizgali się na mydle w jakieś sali gimnastycznej
Znaki snu:
świadomości - nie miałem formy - dziewczyna-pies zachowania się - pacjent sam siebie operujący, koledzy ślizgający się na mydle, babcia która niby nie żyła a ściągnęła z siebie ten koc z twarzy kontekstu - pomieszanie miejsc- wypadek na ulicy z moją piwnicą, koleżanka jest za granicą a siedziała niby w Polsce na gg, przewaga znaków zachowania się Pozdrówka dla wszystkich praktykantów LD i życzę wytrwałości w ćwiczeniach
:))))