Dziś poruszę temat przyjaźni. Zastanawiam się jakie czynniki charakteryzują przyjaźń?? Nie dzielmy jej na prawdziwą i nie prawdziwą, bo zakładam że ta nieprawdziwa nie jest przyjaźnią. Co więc powoduje że z koleżeństwa przechodzi się w przyjaźń, gdzie jest granica, czy jest ona wogóle do zdefiniowania?? Niby jest, ale gdyby ja twardo założyć według zasady że przyjaciół poznaje się w biedzie to nie wiadomo czy można by wogóle powiedzieć że ma się chociaż jednego przyjaciela, bo nie każdy i nie zawsze może pomóc. Założyć więc mozna że przyjaciel pomaga i jest zawsze z nami kiedy ma taką możliwość. Po zastanowieniu jednak i tak jakoś trudno doliczyć się przyjaciół. Jak więc scharakteryzować osobę którą uważa się za przyjaciela?? Czy dyskusja o tym ma koniec i sensowne rozwiązanie??