mandale
W kolejnym śnie mandala była kamiennym kręgiem z wyraźnie wyodrebnionymi ćwiartami. Skupiałem się na podziałach kregu osiagając jasność myślenia i przybliżając się do zrozumienia czegos waznego o życiu. Stopniowo pojęcia uległy rozdzieleniu i zniknęło pomieszanie zastapione przez wyraźne zrozumienie.
W następnym snie kontemplowałem mandalę, a dziś pracowałem nad jej ostatecznymi detalami znowu znajdując klarownośc i radość.